Budowa sieci kanalizacji sanitarnej na obszarach wiejskich

To konieczność i obowiązek!

Największą bolączką mieszkańców części naszych sołectw jest nie tylko brak kanalizacji, ale także brak jasno określonej perspektywy czasowej budowy kanalizacji, jak również konieczność instalacji we własnym zakresie zbiorników bezodpływowych oraz wywozu nieczystości na własny koszt. Czas to zmienić.

Zaniedbania burmistrza Mieczysława Gołuńskiego w zakresie rozbudowy sieci kanalizacyjnej są ogromne. Brodnica Górna czeka 30 lat na obiecywaną z roku na rok budowę sieci kanalizacyjnej. Można chyba odnieść wrażenie, że Mieczysław Gołuński nie jest w stanie mieszkańcom w tym zakresie zaoferować niewiele oprócz kolejnych obietnic. Na brak sieci kanalizacji sanitarnej narzekają także mieszkańcy innych sołectw.

Dlatego jednym z głównych konkretnych celów, które powinny być wpisane w program rozwoju naszej gminy jest rozwiązanie braku kanalizacji. Należy pilnie zlecić opracowania kompleksowej koncepcji rozbudowy kanalizacji sanitarnej w miejscowościach naszej gminy, w których jej na dzień dzisiejszy po prostu nie ma. Ta koncepcja ma opisywać obszary, w których taka budowa jest w pełni opłacalna oraz na terenach – na których istnieje ryzyko, że przez pewien czas będzie ona niestety deficytowa.

Koncepcja ta musi uwzględniać wszystkie obowiązujące normatywy w zakresie ochrony wód podziemnych. Na podstawie tej koncepcji zostaną opracowane projekty branżowe rozwiązań w zakresie ścieków bytowych dla każdej miejscowości z osobna.

Koszt wywozu 1m3 ścieków jest dla mieszkańca trzykrotnie wyższy niż koszt, jaki ponoszą mieszkańcy, którzy są podłączeni do kanalizacji

Brak kanalizacji generuje problemy związane zarówno z utrzymaniem stanu sanitarnego na odpowiednim poziomie ,jaki i zapewnienie komfortu życia na minimalnym poziomie w odniesieniu do standardów obecnych czasów. Ujemnie wpływa także na stan środowiska naturalnego i jakość zasobów wodnych gminy. Brak sieci kanalizacyjnej oznacza także poważne ograniczenia i negatywnie wpływa na wykorzystanie szans rozwojowych.

Razi też fakt, że koszt wywozu 1m3 ścieków jest dla mieszkańca trzykrotnie wyższy niż koszt, jaki ponoszą mieszkańcy, którzy są podłączeni do kanalizacji. Rację mają więc ci, którzy mówią otwarcie, że w gminie Kartuzy czują się podwójnie poszkodowani, wręcz oszukiwani. Z jednej strony płacą do gminy podatki, a z drugiej strony nie mają dostępu do sieci kanalizacji sanitarnej.

W dniu 7 kwietnia 2024 roku możecie Państwo zadecydować czy dalej kwestia budowy kanalizacji w gminie Kartuzy pozostanie w sferze obietnic czy dacie Państwo możliwość wykazania się Andrzejowi Bystronowi w podjęciu próby rozwiązania tej kwestii.

Rację mają więc ci, którzy mówią otwarcie, że w gminie Kartuzy czują się podwójnie poszkodowani, wręcz oszukiwani. Z jednej strony płacą do gminy podatki, a z drugiej strony nie mają dostępu do sieci kanalizacji sanitarnej.

Przykładem niech będzie wspomniana już budowa sieci kanalizacji sanitarnej dla Brodnicy Górnej. Temat ten pozostaje w sferze obietnic już od paru dekad. Często słyszymy o jej realizacji, a wciąż nie doczekała się nawet rozpoczęcia. Co więcej, przed dwoma laty Andrzej Bystron – jako radny Rady Powiatu Kartuskiego – podjął starania o pozyskanie środków na realizację tej tak bardzo wyczekiwanej przez mieszkańców tej części gminy inwestycji. Niestety zamiast wspierać jego działania – spotkał się z przeszkodami.

Już pod koniec grudnia 2021 roku radny powiatowy Andrzej Bystron stworzył petycję, by wspólnie walczyć o środki na budowę sieci kanalizacji sanitarnej na terenie sołectwa Brodnica Górna. Po opublikowaniu petycji w sieci poprosił, by gospodarz sołectwa umieściła ją na profilu FB, by dotarła ona do jak największej liczby mieszkańców. Bezskutecznie. Zamiast tego w sieci pojawiła się druga petycja - tym razem stworzona między innymi przez sołtysów Brodnicy Górnej, Kos, Ręboszewa i Smętowa Chmieleńskiego – a więc zwolenników obecnego burmistrza. Czy tak powinna wyglądać współpraca, której celem miała być korzyść dla wszystkich mieszkańców? Na pewno nie. Potrzebna jest współpraca ponad podziałami dla dobra ogółu. I tego gwarantem jest Andrzej Bystron.

Jako kandydaci na radnych z komitetów wyborczych Głos Mieszkańców oraz Nasza Gmina Wspólna Sprawa mamy świadomość potrzeby rozwoju sieci kanalizacyjnej i ciężkiej pracy na rzecz mieszkańców, którzy od lat oczekują takich zmian. Dlatego prosimy o Wasz głos. To od Was zależy, czy jakość życia mieszkańców ulegnie poprawie. To od tego, na kogo oddacie swój głos, będzie zależał dalszy rozwój całej gminy Kartuzy. Wszystko w Państwa rękach! Dlatego zachęcamy gorąco Państwa do oddania głosu na Andrzeja Bystrona, który chce być burmistrzem całej gminy Kartuzy.


Fundusz Sołecki w gminie Kartuzy
Czy wysokość środków odpowiada potrzebom?